24 kwietnia 2013

Worek treningowy - tak!



Czy trening z workiem może być efektywny dla kobiet? Tak! Tak! I jeszcze raz tak!

Moje doświadczenie w sztukach walki przekonało mnie już o tym dawno, więc postanowiłam przeanalizować jego wszystkie zalety i zachęcić wszystkie Panie do spróbowania.

Oprócz faktu, że jest narzędziem do pracy nad techniką i szybkością ciosów dla adeptów sztuk walki, pan worek może również służyć ludziom fitnessu.

Dzisiaj przedstawię zalety worka:

1) Trening ogólnorozwojowy

Praca przy worku jest połączeniem treningu aerobowego i siłowego. Dlaczego? Uderzając energicznie w worek, mięśnie rąk czy nóg napinają się mocno gdy napotykają opór. Chcąc zrobić to jak najszybciej zużywamy dużo energii. Kiedy wyprowadzamy ciosy rękami to pracują głównie bicepsy i tricepsy, ale również mięśnie klatki piersiowej i pleców. Kiedy zaś kopiemy to angażujemy wszystkie mięśnie nóg i pośladków. Do tego 20 minut sesji na worku pozwoli na spalenie nawet 700 kcal!

                                                                             Źródło

2) Idealny na stres

Czy czasem czujesz, że ze złości masz ochotę coś rozwalić? Cóż, ja często tak mam.. Ale mam na to sposób. Nie znam lepszej metody na odstresowanie niż mocne kopniaki, proste i sierpowe w worek! Do tego mogę wyobrazić sobie, że worek to osoba, która mnie dzisiaj wkurzyła! Stres mija od razu!



3) Trening mięśni brzucha

Kopanie w worek mocno angażuje mięśnie brzucha. Samo podnoszenie nóg to robi, a co dopiero gdy wkładasz w to całą siłę i chcesz to zrobić jak najszybciej. Daje do myślenia, prawda? :)



4) Trening pewności siebie

Silna wola, mocna psychika, spokój i koncentracja - czy to nie cechy wojownika? Na początku podchodzimy do worka niepewnie, ale po jakimś czasie zauważymy, że każdy następny cios jest bardziej pewny i mocniejszy. A z każdym ciosem wzmacnia się nasza pewność siebie.



________________

Aby trening mógł przynosić korzyści trzeba wiedzieć jak go wykonać. Bezmyślne walenie w worek może stać się przyczyną kontuzji.
Potrzeba również rękawic lub tzw. piąstkówek, które ochronią dłonie przed otarciami.

W następnym poście napiszę o technice i podstawowych błędach.

Pozdrawiam :)



18 kwietnia 2013

Brzuszek

O takim brzuchu marzę...

                                                                                 Źródło

16 kwietnia 2013

Przekąski #1


Bardzo często dopada mnie ochota na coś słodkiego. Dość długo ulegałam tym zachciankom. Aż w końcu zdałam sobie sprawę, że każdy batonik, każda słodka chwila przyjemności jest rzeczywiście tylko chwilą. Daje kopa na paręnaście minut po czym znów przychodzi kryzys.

Dziwiłam się dlaczego jestem ciągle zmęczona.. Szukałam przyczyn, kiedyś trafiłam na ciekawy artykuł o wpływie cukru na nasze poczucie szczęścia. I postanowiłam porzucić słodycze, eksperymentalnie, na 3 tygodnie żeby zobaczyć, czy wpłynie to jakoś na poziom mojej energii i wiecie co? Od kiedy ich nie jem czuję znaczny jej przypływ! 3 tygodnie eksperymentu zamieniły się już w 2 miesiące!

Przyznam uczciwie, że na początku było bardzo ciężko, bo byłam przyzwyczajona do zjadania przynajmniej jednego batonika dziennie np po obiedzie. Ale po 2 tygodniach chęć znacznie osłabła! Nie powiem, że zniknęła całkowicie, bo niestety nie, ale osłabła.

Postanowiłam zamienić słodkości na owoce i inne lekkie przekąski. Przypuszczam, że inaczej nie wytrwałabym w postanowieniu.

Kiwi - ciekawe ile osób na tym świecie wie, że kiwi to owoc rośliny o dźwięcznej nazwie Aktinida. Aktinida wywodzi się z Azji i najczęściej uprawiana jest Aktinida smakowita :D

Jedzmy kiwi! Dlaczego?

Bo kiwi to BOMBA witaminowa!

Kiwi jest niesamowicie bogate w witaminę C. Jedno małe kiwi ma więcej wit. C niż jeden duży pomarańcz! W okresie przesilenia wiosennego jedno kiwi zaspokoi dzienne zapotrzebowanie na ten składnik.

Witamina K jak Kiwi ^^ - kiwi ma jej pod dostatkiem - dla nas ta witamina jest bardzo istotna, gdyż bierze udział w krzepnięciu krwi.

Witamina E - przeciwutleniacz - zapobiega starzeniu i wpływa na nawodnienie cery.

Enzymy i kwasy - wdrożenie do diety składników pokarmowych bogatych głównie w enzymy owocowe przyspiesza trawienie i przemianę materii, a co za tym idzie - spalanie tłuszczu.

Inozytol - czyli alkohol cukrowy - zostało naukowo udowodnione, że ten składnik zapobiega depresji! Bierze udział w neuroprzewodnictwie i reakcji na hormony - kiwi na szczęście!

Do tego wit. B, błonnik i składniki mineralne - praktycznie same pozytywy!

ALE jest jedno ale - papaina - czyli jeden z enzymów owocowych - może powodować alergie. Dlatego osoby uczulone np na ananasa czy papaję powinny podchodzić do kiwi ostrożnie.

Pozdrawiam!


14 kwietnia 2013

Aktywny vs. Pasywny

Tyle ile jest ludzi na świecie tyle jest charakterów, ale częściowo ludzki charakter można sklasyfikować. Zrobił to już słynny Pawłow dzieląc osobowości na typ choleryka, sangwinika, flegmatyka i melancholika.

Osobiście widzę w jego teorii sporo prawdy. Sama dzielę ludzi na typ aktywny i typ pasywny i uważam, że w zależności od tego jacy jesteśmy - taki powinniśmy wybrać trening.
To zapewni nam po pierwsze - radość z wykonywanych ćwiczeń a po drugie - zachęci do tego aby nie przestawać!

Aktywni
Aktywni ludzie to typy, które przejawiają tendencję do ciągłego bycia w ruchu, w akcji. Są to osoby, które nienawidzą bezczynności. Ciągle potrzebują coś robić. Nie dla nich siedzenie w jednym miejscu. Najczęściej to osobowości tryskające pozytywną energią, ciągle to nowymi pomysłami i zazwyczaj niezgłębioną radością.
Plus bycia typem aktywnym - nieustanne bycie w ruchu i przyspieszony rytm serca gwarantują większą ilość spalonych kalorii w ciągu dnia!
Aktywni powinni wybierać sporty, w których będą mogli dać ujście swojej niespożytej energii.

Aktywności dla Aktywnych :D
- sztuki walki
- szybkie bieganie na krótkie dystanse
- sporty ekstremalne
- jeździectwo
- kajakarstwo/wioślarstwo
- narty/snowboard
- agresywna jazda na rolkach
-  zumba
- bokwa


Pasywni
Są to osoby spokojne, skupione. Zazwyczaj rozważne i myślące logicznie. Często postrzegani przez Aktywnych jako powolni flegmatycy, ale to nieprawda! Po prostu Aktywny nadaje na innych falach niż Pasywny.
Z moich obserwacji wynika, że typ pasywny częściej jest "przy kości" i rzadziej lubi aktywność fizyczną niż aktywny typ.
Pasywni powinni tak dobrać swój sport aby pozwalał im na skupienie i wyciszenie, w ten sposób będą mogli zrelaksować się i uspokoić swoje myśli.

Aktywności dla Pasywnych:
- joga
- pływanie
- rower
- pilates
- rolki rekreacyjne
- spokojny jogging
- długie spacery

A Ty jakim jesteś typem?

13 kwietnia 2013

Motywacja

Kiedy mam wolne, lub mam niewiele zajęć, nie potrzebuję motywacji. Trening sprawia mi radość i satysfakcję.
Ale kiedy jestem cały dzień w pracy (pracuję 12 h), to po przyjściu do domu, jedyne o czym marzę to porządna kolacja i łóżko.
O ile kolację potrafię ograniczyć i zmodyfikować tak, aby była zdrowa i sycąca, to jeśli chodzi o łóżko.. Cóż nie potrafię się mu oprzeć.

Co z tym fantem zrobić?

Kiedy ćwiczyłam w domu, to nie było opcji żebym się zmusiła. Chyba, że pogoda wieczorem była śliczna i buty do biegania same wychodziły z szafy. Ale w zimie wiadomo jak było.
Teraz kiedy jestem w posiadaniu karnetu na siłownię może być inaczej.

Otóż mam taki plan, żeby zabierać ze sobą rzeczy. Jeśli już przytargam ze sobą ciuchy, buty itd, to nie będę ich przecież nosić na darmo.
Drugim plusem jest fakt, że pójdę od razu po pracy. Czyli "od kopa", ciepłe łóżeczko nie zdoła mnie zatrzymać. Zmęczenie natomiast pozwoli mi na wykonanie szybkiego treningu, bez zbędnego przeciągania.

Proszę, proszę same korzyści!
Teraz trzeba tylko działać!

                                                                               Źródło

9 kwietnia 2013

Plan treningowy na cały tydzień

Od stycznia z utęsknieniem czekam na wiosnę aby móc od nowa zacząć ćwiczyć na zewnątrz. Niskie temperatury w ogóle mi nie sprzyjają, nie chodzi o to, że nie mogę się przemóc, chodzi o to, że mój organizm nie toleruje ćwiczeń przy zimnym i wilgotnym powietrzu.

Jako, że zima trzyma i nie chce odpuścić, w końcu zdenerwowałam się i zakupiłam karnet na siłownie. Posiadanie karnetu przecież nie przekreśla treningów na świeżym powietrzu kiedy w końcu zrobi się cieplej...

Tym sposobem postanowiłam dołożyć do mojego planu treningowego ćwiczenia siłowe. Do tej pory skupiałam się tylko na ćwiczeniach cardio, które owszem pozwalały utrzymać wagę na stałym poziomie, ale w żadnym wypadku nie poprawiły wyglądu sylwetki.

Daję sobie 2 miesiące. Zrobię zdjęcia przed i po. Zobaczymy.
Przy tym jedyna zmiana w diecie to całkowite odstawienie słodyczy.
Żeby mieć motywację to jeśli wytrwam to obiecałam sobie sprawić prezent.

A teraz do rzeczy, oto plan treningowy na najbliższy miesiąc:

Poniedziałek

trening cardio - 1,5h - typ treningu w zależności od humoru i pogody.

Wtorek

nogi + brzuch

przysiad z obciążeniem (na razie 10kg) - 5 serii po 15 powtórzeń
przysiad sumo z obciążeniem (10kg) - 4s/15p
prostowanie nóg na maszynie (10kg) - 4 s / 15p
przywodziciele ud (10kg) - 4s/15p
odwodziciele ud (10kg) - 4s/15p
podnoszenie kolan w zwisie (obciążnik 0.5kg na każdą stope) - 5serii po 15 powtórzeń
podnoszenie kolan w pompce - 5s/15p
zwykłe brzuszki - 3 s/30p

Środa

terning cardio - 1 h

Czwartek

góra + brzuch

przyciąganie linki wyciągu - 4 s/20p
ściąganie drążka z szerokim uchwytem (15kg) - 4s/15p
triceps (5kg) - 3s/15p
biceps (5kg) - 3s/15p

podnoszenie kolan w zwisie (obciążnik 0.5kg na każdą stope) - 5serii po 15 powtórzeń
podnoszenie kolan w pompce - 5s/15p
zwykłe brzuszki - 3 s/30p

Piątek

cardio - 1,5 h

Sobota


nogi + brzuch

przysiad z obciążeniem (na razie 10kg) - 5 serii po 15 powtórzeń
przysiad sumo z obciążeniem (10kg) - 4s/15p
prostowanie nóg na maszynie (10kg) - 4 s / 15p
przywodziciele ud (10kg) - 4s/15p
odwodziciele ud (10kg) - 4s/15p
podnoszenie kolan w zwisie (obciążnik 0.5kg na każdą stope) - 5serii po 15 powtórzeń
podnoszenie kolan w pompce - 5s/15p
zwykłe brzuszki - 3 s/30p

Niedziela

Odpoczynek




8 kwietnia 2013

Ty stary bananie!


Jestem zwolenniczką kupowania w dużych ilości jedzenia na cały tydzień. Ale nie lubię jak jedzenie się psuje. Psucia nie zatrzymam, ale mogę się zastanowić czy niektóre rzeczy rzeczywiście nadają się do wyrzucenia?

Taki banan nie wygląda apetycznie, do tego jest miękki i jak wrzucę go do torebki to pewnie się gdzieś rozciapcia.
No więc myślę sobie - zrobię koktajl! Po czym nagle stwierdzam - o nie robienie koktajlu trwa wieki! - Ale postanowiłam spróbować mierząc przy tym czas.

Banan + wiórki kokosowe + szklanka mleka + 4,5 minuty (przygotowanie + umycie naczyń) = pyszny, słodki koktajl, który doskonale zaspokaja chęć na coś słodkiego.

Kiedy znów poczuję chęć na coś słodkiego to na pewno rozważę ten szybki koktajl!


7 kwietnia 2013

Woda - dlaczego jest tak ważna?

Człowiek składa się w około 70% z wody. Jak to możliwe? Głównie występuje jako woda wewnątrzkomórkowa, która wypełnia przestrzenie między organellami wewnątrz wszystkich komórek organizmu. Na całość wody w organizmie składa się jeszcze płyn pozakomórkowy czyli osocze, płyn mózgowo rdzeniowy, płyny opłucnej czy płyn osierdziowy.

Aby nasze ciało mogło utrzymywać stan osmozy, czyli stan równowagi, niezbędne jest dostarczenie mu dostatecznej ilości płynów. Mam na myśli dobrych płynów. Najlepiej czystej wody, gdyż tylko taką jest w stanie szybko przerobić na własne potrzeby. Zastanówmy się ile czasu zajmie organizmowi wykrzesanie czystej H2O z puszki coli, czy słodkiego soku, a ile ze zwykłej wody.

Pragnienie pojawia się wtedy, kiedy poziom wody w organizmie jest już stanowczo za niski! Jest sygnałem aby szybko uzupełnić zapasy. Dlaczego? Dlatego, że gdy wody jest za mało zwalnia metabolizm, który zamiast nastawiać się na spalanie energii, przestawia się na poszukiwanie i odzyskiwanie wody.
Często pragnienie mylone jest z głodem, i zamiast sięgnąć po szklankę napoju sięgamy po przekąski, które nie dostarczą niezbędnej wody, więc za chwilę znów czujemy uporczywą ochotę na "coś". Tym "czymś" może być po prostu zwykła woda.

Obserwując ludzi w moim otoczeniu dostrzegam jak większość z nich mało pije. Czegokolwiek. Sama często o tym zapominam. Dlatego postanawiam od dziś wypijać przynajmniej litr zwykłej wody.

Na koniec ciekawostka: W 2006 roku w Instytucie Oakland Research w Wielkiej Brytanii zostały zakończone badania, które jednoznacznie wykazały, że codzienne wypijanie 1,5 l wody spowodowało schudnięcie osób biorących udział w badaniu nawet do 2 kg!


6 kwietnia 2013

Gotowi do startu?

Tak. To jest kolejny blog o zdrowym trybie życia.

Założony w celu monitorowania mojego rozwoju w dziedzinie fitness. Nie jestem żółtodziobem, ale czuję, że potrzebuję trochę motywacji i mam nadzieję, że prowadzenie bloga i publikowanie postępów pomoże mi w tym.

Sport zawsze towarzyszył mi w życiu i myślę, że nigdy nie przestanie. Każda aktywność fizyczna daje mi wiele radości i pozytywnej siły, którą chcę podzielić się ze światem.

:)