10 lipca 2013

Geniusz w walce o gładką skórę!

Dax Cosmetics, Perfecta Extra Slim serum przeciw rozstępom.


Serum do stosowania dwa razy dziennie, teoretycznie ma ma redukować widoczność rozstępów. Zazwyczaj do tego typu preparatów podchodzę bardzo sceptycznie i nie nastawiam się na spektakularne efekty. 

Tymczasem to niewinnie wyglądające opakowanie zawiera w sobie geniusza!
O co chodzi?

Od razu zaznaczam, że moje rozstępy nadal są. Są i wiem, że już nie znikną - taka ich natura.
Ale - stosowałam balsam tylko po gorącej kąpieli, gdyż bardzo denerwuje mnie jego efekt ochładzający. Po wsmarowaniu trzeba od razu wskoczyć pod kołdrę, brrr.

Tymczasem kiedy pojawiły się straszne upały zaczęłam nakładać balsam przed wyjściem z domu - tak tylko dla ochłody. Podczas niektórych dni zdarzało się, że lądował na moich pośladkach 4 razy dziennie. 
Jakież wielkie było moje zdziwienie kiedy po tygodniu moja skóra stała się dużo bardziej gładka i delikatna! Mało tego - nie tylko ja to zauważyłam, również mój chłopak pewnego razu rzucił nieśmiałym spostrzeżeniem jakie to mam gładkie pośladki.. 

Jeśli chodzi o działanie na rozstępy i efekty wyszczuplające to tak jak wcześniej wspomniałam - pan rozstęp to blizna, która już z nami zostanie na zawsze :( a w efekt wyszczuplający występuje tylko po aktywności fizycznej i racjonalnej diecie!

Niemniej jednak gorąco polecam dla efektu wygładzonej i odżywionej skóry, w gorące dni, dla ochłody :)

A tutaj skład:
Aqua, Dimethicone, Caprylic / Capric Triglyceride, Isodecyl Neopentanoate, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryoylmethyl Taurate Copolymer, Glyceryl Stearate, Steareth-25, Ceteth-20, stearyl Alcohol, Glycerin, Menthol, Propylene Glycol, Butylene Glycol, Centella Asiatica Extract, Darutoside, Caffeine, Ethylparaben, Methylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, BHA. 

6 lipca 2013

Zrób sobie serum ;)

Od paru lat borykam się z rozszerzonymi i popękanymi naczynkami na twarzy. 
Żadne kremy, nawet apteczne, nie zniwelowały już popękanych naczynek. Owszem rumień na chwilę ustępuje, ale raz otwarte naczynko już samo się nie zamknie :(

Próbowałam również koagulacji w gabinecie kosmetycznym - kosmetyczka zachwalała bardziej niż laser. Owszem po zabiegu było super! (pomijając czerwone kropki po nakłuciu igłą..) ale po pewnym czasie część z nich odnowiła się. Przypuszczam, że trzeba zrobić kilka serii takich zabiegów aby trwale to zaleczyć. Ale kto ma worek pieniędzy?

Ostatnio koleżanka poleciła mi gotowy przepis na serum ze sklepu Zrób Sobie Krem. Sama miała popękane naczynka i w ten sposób je zaleczyła. Czy to możliwe?
Zobaczymy :)

Tak wyglądało moje zamówienie:

Oczywiście pokusiłam się jeszcze na olej kokosowy i algi morskie, o których naczytałam się masę pozytywnych recenzji! 

29 czerwca 2013

Kilka słów

Jak nie wiadomo od czego zacząć to najlepiej od pogody :) Ostatnio takowa nie rozpieszcza, raz upały 40 stopni, innym razem burze i 10 stopni. Zaczynam powoli wierzyć w zmiany klimatu.

Jeśli chodzi o upały to przechadzając się po mieście dobrych parę razy dostrzegłam starsze panie pod parasolkami! Widzę, że świadomość polaków co do szkodliwości promieniowania zaczyna się powoli zmieniać na lepsze. 


Często chodząc po mieście dostrzegam różne ciekawe malunki na ścianach i kamienicach. Zwykłe obrazki lub motywujące i dające do myślenia cytaty.
Tutaj jeden z nich:


Mówiąc szczerze ten tekst dał mi sporo do myślenia. Gdzie obecnie jestem ja? 

Ciekawa jestem jakie odczucia wywołuje to graffiti u innych.

13 czerwca 2013

Kilometry i kilogramy

"Biegając intensywnie, można się wpędzić w nadwagę. Wystarczy zapomnieć o tym, że trzeba spalać, dbając, aby bilans energetyczny na pewno wyszedł na zero."

Jakże trafne zdanie z felietonu pana Jacka Fedorowicza.

Bilans energetyczny, a dokładniej jego wartość ujemna, jest  kluczem do zrzucenia kilogramów.

Bardzo często się zdarza, wiem po sobie, że po porządnym treningu mam ochotę zjeść trzy razy większą porcję niż zazwyczaj. A co jest najgorsze? Właśnie to, że często sobie na to pozwalam. No bo przecież taaaki ciężki trening to nic się nie stanie.

I tu jest błąd.

Takie zachowanie może prowadzić nie tylko do nieudanej próby odchudzania, ale też do ZYSKANIA kilogramów. Jeśli uprawiamy sport dla zdrowia, to często nie zastanawiamy się nad ilością kalorii, które spożywamy. 

Świadoma osoba powinna wiedzieć jakie jest jej zapotrzebowanie energetyczne i starać się wpasować z posiłkami tak aby wychodzić na zero - dzięki temu utrzyma prawidłową wagę przez wiele lat.

Przecież najważniejsze jest przecież zdrowie!


Bieg po zdrowie!