18 maja 2013

Problem z owsianką

Wszyscy wiemy jaka to owsianka jest zdrowa i nawet smaczna (jeśli się ją czymś wspomoże).
Osobiście mam problem z owsianką.
Albo owsianka ze mną?
Nieważne.
Chodzi o to, że nawet, jeśli o poranku zjem michę owsianki to mam wrażenie jakbym nie zjadła nic.. Wiem, że to dziwne, bo teoretycznie tyle błonnika powinno mnie "zatkać". Ale po 2h czuję burki w brzuchu i konsternację. Bo kalorii przecież owsianka ma nie tak mało.
I tu rodzi się pytanie.
Jeść czy nie jeść?
W zasadzie to lubię owsiankę, ale jeśli wybiorę bułkę graham z czymkolwiek, to na prawdę dłużej czuję się syta... Tylko bułka graham nie ma tyle białka, błonnika i innych cudownych rzeczy, które oferuje owsianka..


Czy jest ktoś kto pomoże mi rozwiązać ten dylemat??


4 komentarze:

  1. Słuchaj - jeśli owsianka Cię nie syci, nie jedz jej. Naprawdę nie ma takiej potrzeby, przymusu. :) Kanapki są bardzo zdrowe! Bułka pełnoziarnista albo graham, trochę masła, chuda wędlina albo twaróg, warzywa, ewentualnie twaróg, miód i owoce... Jajecznica, omlet, pełnoziarniste placuszki, kaszki - wcale nie musisz jeść owsianki, by móc powiedzieć, że jesz zdrowe śniadania. Ja jem zdrowo, a na śniadaniowym blogu wcale nie publikuję tak często owsianek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdy jest inny, też uważam że jeżeli nie czujesz po niej długotrwałej sytości to nie ma sensu jej jeść. Możesz tez spróbować takiej bardzo gęstej, może będzie dłużej sycić.

    OdpowiedzUsuń
  3. aby błonnik w owsiance zadziałał trzeba też sporo pić

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście masz rację - często o tym zapominam. Ostatnio zainstalowałam sobie aplikację na telefonie - Pij wodę - co jakiś czas dostaję powiadomienie brzmiące: Pij wodę i dbaj o siebie. Wtedy automatycznie sięgam po szklankę wody :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarze :)